| Trawal |
| Moderator |
|
| |
| Dołączył: 18 Lis 2006 |
| Posty: 875 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Skąd: Żarki Letnisko |
|
|
 |
|
 |
|
No to moja impra wyglądała tak: Zasadniczo miałem iść na imprezę u siebie na miejscu, do ziomków z gimnazjum, ale tak średnio mi się tam chciało iść, bo mój kumpel ze szkoły zaproponował mi że będziemy jeździć i objeżdżać imprezy na jakich bawią się znajomi. Więc wybrałem jego Ja, ten kumpel i kierowca, wyruszyliśmy w kierunku Częstochowy, po drodze z ziomem ojebaliśmy pół litera. Gdy dojechaliśmy na miejsce, wbiliśmy na 1000 i zebraliśmy ziomka tego kierowcy. Potem jedziemy w kierunku takiej wiochy(Miedźno). Tam w remizie bawili się kumple kierowcy. Wynieśli flachę, elegancko ojebaliśmy, jaja jak chuj. No to kurwa dalej w drogę, jedziemy do Popowa, tam bawi się ziomek od nas ze wsi, też ze swoją szkołą, dojeżdżamy tam i się okazuje że impra chujowa, ale flachę obalamy, dwóch ziomów było tam tak najebanych że robimy sobie z nimi jaja, nagrywamy ich i w ogóle przejebane;p Dalej w drogę. Jedziemy do Brzeźnicy, tam bawią się ludzie ode mnie ze szkoły, jak tam dojechaliśmy to akurat wybiła dwunasta, więc jak zwykle toaścik, jakieś miejscowe brudasy chciały się z nami napierdalać ale odpuściliśmy. Jakoś po 1 wyjeżdżamy stamtąd. Jedziemy do Mstowa, musiałem zobaczyć się z dupeczką swoją, tam nic nie obalaliśmy bo nawet nie było co, chwilę posiedziałem i dalej w drogę.Potem wracamy do mnie na wioskę, o godzinie 3 melduje się u tych ziomów co miałem iść na imprę i zostaję tam do rana;p Do czasu jak odmeldowałem się u tych ziomów, kręciliśmy filmy, i myślę że będzie jakiś film z tego, tylko kurwa coś kamera się zjebala i nie da się przechwycić obrazu, tam jakiś kawałek tylko jest ale może uda się naprawić;p Ogólnie tej nocy przyjąłem w siebie gruuubo ponad 1.5 litra, jak nie dwa, do tego jakieś 3-4 browarki i szampan, i kurwa prawie wcale mnie nie wzięło, normalnie miałem tylko humor jak po 3 piwach. Tak jak się to pisze to może nie wydaje to się jakieś super ale naprawdę chlopacy mówię wam że było zajebiście, w tego sylwestra zrobiłem ponad 200 km po imprezach Ogólnie zajebiście , może nawet ktoś ze skuterczwa był na jednej z imprez na których byłem  |
|
Tyle moge powiedzieć oprócze tego że się wystraszyłem jak szedłem pijany ulicą a policja jechała , ale zakręcili na ręcznym i się zaczeli wygłupiać 
Ale przespałem się 2 godzinki i byłem nowo narodzony ;D i mogłem pić dalej. Jednym zdaniem sylwek mi sie udał zajebiście oprócz tego że przespałem północ ;D
ale nastepny dzien byl koszmarny jak po kazdej popijawie:D
Chociaż tym razem po sylwku trzymało mnie tylko gdzieś do 15. Ale jednak to i tak jest jedna z najgorszych rzeczy jaka może spotkać człowieka.
. Ale z drugiej strony lepiej jest nie mieszać i zainwestować w dobry trunek 